Mówi się „klasyczna mała czarna”, tymczasem oferta czarnych sukienek jest tak bogata, że trudno stwierdzić, co podlega pod ten szeroki termin.
Po pierwsze mała czarna nie musi być ani specjalnie mała ani czarna. W kwestii długości panuje tu ogromna dowolność, i prosta sukienka do ziemi i długość w pół łydki nie wykluczają sukienki z tej kategorii. Ponadto czarne sukienki nie muszą…. być czarne w całości. Zarówno białe jak i szare wstawki są świetnym uzupełnieniem i dodają im swoistego charakteru. Jedno wiemy na pewno o małych czarnych: to sukienki uniwersalne w których każda z nas wygląda dobrze zawsze i wszędzie.
Trendy zmieniają się z dnia na dzień, a czarne sukienki niezmiennie królują na czerwonych dywanach, szafiarskich blogach i w szafach naszych skromnych mieszkań. Każda kobieta, po prostu musi mieć przynajmniej jedną małą czarną. I nieważne czy będzie miała rękaw krótki czy długi, kołnierzyk z koronki czy ramiączka, czy będzie obcisła i seksowna czy luźna i workowata, z pewnością będzie wyglądać doskonale i stylowo.