Zwolenników wypoczynku na łonie natury jest pewnie tyle samo co zwolenników wczasów all-inclusive. Coraz więcej osób decyduje się na rezygnację ze zorganizowanego przez biuro wypoczynku na rzecz podróży z namiotem. Okazuje się jednak, że wyprawa pod namiot z małym dzieckiem to wyzwanie, które wymaga spakowania odpowiedniego ekwipunku, by maluchowi nie groziła nuda czy chłód.
Odpowiednie ubranie
Warto pamiętać, że z reguły w okolicy pola namiotowego gdzieś na uboczu, nie ma sklepów z ubraniami. Dlatego wszelkie niezbędne sztuki ubrania należy zabrać ze sobą. Na przykład, kalosze dziecięce doskonale sprawdzą się podczas zabaw w ciepłym, letnim deszczu i raczej nie powinno ich zabraknąć w walizce. Letnie kalosze dla dzieci wykonane są z cienkiej pianki, która nie dopuszcza do przegrzania stóp, ale zapewnia skuteczną ochronę przed wilgocią.
Na wypadek chłodu
Nawet upalnym latem często zdarzają się chłodniejsze noce. Dlatego lepiej pamiętać o zabraniu cieplejszej piżamki dla malucha, na wypadek właśnie spadku temperatur. Nie wolno zapominać o śpiworze, w którym śpi się równie przyjemnie, jak pod własną kołdrą.
Podręczna apteczka
Wypoczynek na łonie natury może skutkować poparzeniem słonecznym lub pokąsaniem przez uciążliwe owady. Dlatego w swojej podręcznej apteczce warto przed wyjazdem zgromadzić najpotrzebniejsze środki, które mogą uratować w przypadku takich właśnie przykrych wydarzeń.