Marka Happy Socks została założona w 2008 roku przez dwóch Szwedów, którzy pragnęli zrewolucjonizować rynek skarpetek, co zresztą im się udało. Panowie odnieśli spektakularny sukces. O marce słyszał już dziś praktycznie każdy, kto śledzi modowy rynek, a jeśli nie, to z całą pewnością rzuciły mu się kiedyś w oczy te wyjątkowe skarpetki. Produkty spod szyldu Happy Socks są obecnie dostępne w ponad 50 krajach świata i wciąż zyskują nowych zwolenników.

Co wpłynęło na sukces Mikaela Söderlindha i Viktora Tella?

Jak w każdym biznesie, najważniejszy był pomysł. Pomysł, aby pozornie nudny i nie mający większego znaczenia dodatek uczynić najciekawszym elementem ubioru. Aby za pomocą skarpetek wprowadzić do codziennego stroju choć odrobinę radości i humoru. Do czasu powstania podobnych marek nikt nie zwracał uwagi na skarpetki. Obecnie są one wyznacznikiem oryginalności i dobrego smaku.

Jakie skarpetki trafiają do serc milionów ludzi?

Na podstawie sukcesu firmy Happy Socks można wnioskować, że ludzie uciekają od utartych schematów, także w ubiorze. Chcą przełamywać konwencje i zwracać na siebie uwagę otoczenia. Kolorowe, zabawne skarpetki w przeróżne wzory – paski, kwadraty, romby, kwiatki, groszki im to umożliwiają. Oprócz tego skarpetki tej marki charakteryzują się niezwykłą dbałością o detale, co widać także w nienagannie wykonanych, estetycznych opakowaniach. To odpowiedź na potrzeby wymagających klientów, którzy cenią sobie dobry styl – od stóp do głów.